sobota, 2 kwietnia 2011

TPS Rumia – Pałac Bydgoszcz - relacja kibicowska

TPS Rumia – Pałac Bydgoszcz
O całkowitym zażegnaniu konfliktu oraz o normalności na pewno nie można mówić; na meczu stawiamy się w około 20 osób, nie wywieszamy flag, większość meczu siedzimy, śpiewamy zaś po każdej drugiej przerwie technicznej. Dajemy znać co sądzimy o takim traktowaniu nas, „świętujemy” także niezapomnianą osiemnastkę, czyli kolejną przegraną – rundę zasadniczą kończymy z zerową liczbą wygranych i dwoma punktami na koncie. Po meczu zbieramy się w kilka osób i udajemy się pod pomnik Papieża, by oddać część naszemu wielkiemu rodakowi w 6 rocznicę śmierci.